wtorek, 19 lipca 2011

Kierunek - "Huszt"

Weekend spędziłam jak zawsze na "Huszcie"...
Huszt to nasz azyl. Miejsce niemal idealne - kawałek wsi otoczony wodą, dookoła niewiele ludzi. Dużo zieleni i cisza.
W tym roku postawiliśmy sobie Drewniaczka i właśnie go urządzamy. Na honorowym miejscu stanął kredens:

Chłopaki uważają, że jest brzydki, a ja jestem w nim zakochana!

Wspominałam ostatnio, że wkręciłam sobie malowanie za pomocą szablonów. Oto pierwsze efekty:



Szablon na pierwsza deskę wzięłam ze strony "http://www.weranda.pl/styl-zycia/szablony". Natomiast pomysł na drugą podchwyciłam na jednym z blogów. (Niestety było to jakiś czas temu i nie jestem w stanie wrzucić odnośnika.)

I jeszcze kilka fotek:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz